Hans Hermann von Katte i jego droga na szafot

Hermann von Katte, przyjaciel następcy tronu pruskiego, księcia Fryderyka, został stracony w Kostrzynie 6 listopada 1730 roku.

Urodził się w Berlinie w dniu 28 lutego 1704 roku, jego ojcem był pruski generał major Hans Heinrich von Katte, matką Dorothea Sophie von Wartensleben. W 1707 roku zmarła jego matka i wychowywany był przez macochę Katharinę Elisabeth von Bredow. Młodość spędził w Królewcu, gdzie uczęszczał do szkoły i następnie jak przypuszczają jego biografowie studiował w szkole pedagogicznej w Halle. Był niezwykle uzdolniony, stąd też rodzice zaplanowali mu karierę prawniczą, jednak w końcu trafił do armii. Służbę wojskową rozpoczął w 1724 roku w elitarnym oddziale żandarmerii przybocznego pułku kirasjerów króla pruskiego. 7 kwietnia 1728 roku jako chorąży pułku został pasowany w towarzystwie 42 szlachciców, urzędników i wojskowych na rycerza zakonu Joannitów w Słońsku. Jego kariera wojskowa potoczyła się błyskawicznie. W 1729 roku został mianowany na pierwszy stopień oficerski, a rok później, 7 lipca 1730 został awansowany na porucznika. W tym samym czasie został też paziem następcy tronu - Fryderyka, który już wcześniej planował skrycie opuścić Prusy. Młody oficer wtajemniczony w szczegóły ucieczki, pomagał następcy tronu i pozostał lojalny wobec swego przełożonego i przyjaciela pomimo wykrycia ich planów. Opis postaci oraz cechy charakteru Hansa Hermanna von Katte zostały przedstawione przez współczesnych mu: Pöllnitza oraz siostrę królewicza, księżniczkę Wilhelminę. Współczesny mu pruski pisarz Karl Ludwig von Pöllnitz opisał go następująco:

... Był niski, spalony słońcem i niesłychanie ucierpiał od ospy. Do tego miał zrośnięte brwi, które dodawały mu ponurego wyglądu. Inteligentny, ale pozbawiony własnego zdania, był ambitny i butny. Łaska następcy tronu całkowicie przewróciła mu w głowie, a zachowywał się przy tym jak niedyskretny wielbiciel wobec kochanki. Wszędzie pokazywał listy księcia, wynosił go pod niebiosa oraz ganił wszystko, co czynił król. Jego zwyczaje były równie nieuregulowane jak poglądy; oddawał się rozpuście i chełpił niewyznawaniem żadnej religii. Być może dojrzalsze lata zmieniłyby go. W tym jednak czasie (1730) był taki, jak ukazuje go powyższy obraz. On był głównie tym, który podsycał niezadowolenie księcia, gdyż to jego książę prosił o radę w każdej sprawie. Nic nie działo się bez zasięgnięcia rady Kattego, przy czym był on dostatecznie mądry, aby radzić księciu zawsze tylko to, czego ten sobie życzył. Byłoby dobrze dla obydwu, gdyby nigdy się nie poznali.... Natomiast księżniczka Wilhelmina w swoich pamiętnikach charakteryzuje go następująco: ...Twarz jego była bardziej odpychająca niż ujmująca; para czarnych brwi zwisała mu niemal na oczy. Jego spojrzenie miało coś niesamowitego, coś, co przepowiadało jego przyszłość. Ciemna, naznaczona ospą karnacja zwiększała jego brzydotę. Udawał uduchowionego, a w rozpuście posuwał się aż do ekscesów. Nałogowi temu towarzyszyły przerost ambicji i zuchwalstwo. Równocześnie jednak był inteligentny, oczytany i obyty w świecie. Dobre towarzystwo, w którym się wyłącznie obracał - jak na przykład w domu posła francuskiego hrabiego Rothenburga - ukształtowały jego dobre maniery, co wówczas w Berlinie było rzadkością... . Charakterystyki Hansa Hermanna von Kattego pochodzą z fragmentów reportażu  „Po tej stronie Odry”  Theodora Fontane w tłumaczeniu Róży Wawrzyniak, którego opis ukazał się dzięki staraniom regionalisty Zbigniewa Czarnucha. Według australijskiego historyka Christophera Clarka , Hans Hermann von Katte był: ... sprytnym eleganckim mężczyzną interesujący się malarstwem i muzyką... oraz, że Fryderyk i Katte ...zachowywali się jak kochanek ze swoją panią... . Po aresztowaniu został on osobiście przesłuchany 27 sierpnia 1730 roku w Berlinie przez władcę Prus, który zerwał mu łańcuch z krzyżem joannickim, bił go i kopał ze złości. Śledztwo i przesłuchania von Kattego prowadzono przez cały wrzesień i październik. Następnie z rozkazu króla 22 października 1730 roku powołany został Wojskowy Sąd Wojenny (Polowy) w Köpenick, składający się z piętnastu oficerów pod przewodnictwem generała porucznika Achaza von Schulenburga. Sąd zbierał się trzykrotnie, ponieważ każdorazowo jego wyrok budził niezadowolenie króla. Wreszcie w dniu 1 listopada 1730 roku zniecierpliwiony władca pruski zmienił wyrok Wojskowego Sądu Wojennego Hansowi Hermannowi von Katte, którego skazano na dożywotnie więzienie, zamieniając mu tę karę na wyrok śmierci*. Po ogłoszonym wyroku, skazaniec napisał pierwszy z trzech znanych listów adresowany do pruskiego króla, w którym wyznał swoją winę i prosił o akt łaski. Kolejny list, datowany w dniu 2 listopada napisał do feldmarszałka von Wartenslebena swojego dziadka, prosząc go o wstawiennictwo przed królem. Pruski władca pozostał nieugięty. W specjalnym rozkazie datowanym w dniu 3 listopada w Wusterhausen, adresowanym do gubernatora twierdzy generała majora von Lepela i komendanta podpułkownika von Reichmanna władca osobiście określił czas, miejsce, sposób wykonania egzekucji oraz pochowania skazańca. Rozkaz ten dotarł do gubernatora w sobotę i zawierał również wytyczne dotyczące następcy tronu, który miał stać się głównym świadkiem egzekucji. W dniu 5 listopada (niedziela) o godzinie czternastej specjalny oddział żandarmerii w składzie trzydziestu konnych, rotmistrza, podporucznika i dwóch podoficerów pod dowództwem majora von Schacka dotarł ze skazańcem do twierdzy Kostrzyn. Podczas podróży major von Schack zezwolił von Kattemu napisać list pożegnalny do ojca. Z polecenia królewskiego towarzyszył im również kapelan polowy Johann Ernst Müller. Czas przed egzekucją von Katte spędził w towarzystwie majora von Schacka i kapelana Müllera w pomieszczeniu znajdującym się nad Bramą Berlińską. 6 listopada 1730 roku (był to poniedziałek) pomiędzy murami zamku, a Bastionem Brandenburgia odbyła się egzekucja porucznika Hansa Hermanna Katte. Na wyznaczone wcześniej miejsce egzekucji, gdzie znajdował się specjalnie przygotowany szafot (pryzma z piachu) doprowadzony został z izby znajdującej się nad Bramą Berlińską w asyście pieszej eskorty żandarmów z Berlina, w towarzystwie kapelana polowego Johanna Ernsta Müllera oraz kostrzyńskiego kaznodziei garnizonowego Tobiasa Bessera. Ostatnia droga von Kattego, opisana według naocznych świadków, wiodła od Bramy Berlińskiej wzdłuż murów obronnych twierdzy i południowej pierzei zamku na miejsce, gdzie ustawiono dodatkowy kordon składający się ze 150 żołnierzy garnizonu. Hans Hermann von Katte po odczytaniu mu sentencji wyroku śmierci przez prokuratora wojskowego Gerbetta ścięty został mieczem przez kata Coblentza. Kaznodzieja Besser w swoim sprawozdaniu z egzekucji stwierdził, co następuje: ...Wreszcie po długim i tęsknym rozglądaniu się spostrzegł swego najukochańszego Jonatana, Jego Królewską Wysokość następcę tronu, stojącego przy oknie zamkowym, z którym z niemałym smutkiem pożegnał się uprzejmymi, pełnymi oddania słowami w języku francuskim. Następnie wysłuchał sentencji wyroku śmierci, mężnie odczytanego przez tajnego radcę pana Gerbetta. Po tym pożegnał się ostatecznie z panami oficerami, szczególnie z von Asseburgiem, von Holzendorfem i pozostałymi, przyjął ostatnie rozgrzeszenie i z wielką pobożnością błogosławieństwo kapłańskie, sam rozebrał się aż do koszuli, obnażył sobie szyję, zdjął z głowy perukę, nałożył białą czapkę, którą aż do końca miał przy sobie, ukląkł na pryzmie piasku i zawołał: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” I gdy w ten sposób oddał swą duszę w ręce swego Ojca, głowa jego została oddzielona od ciała ostrym cięciem miecza i ręki kata Coblentza; zegar wskazywał kwadrans na ósmą, był dzień 6 listopada 1730 roku... Przyjaciel księcia Fryderyka miał w chwili śmierci 26 lat. Zgodnie z królewskim rozkazem głównym świadkiem egzekucji był następca tronu, którego siłą ustawiono przy oknie z widokiem na miejsce egzekucji, towarzyszyli mu komendant von Reichmann, prezydent Chrystian Ernest von Münchow oraz kapitan von Graurock. Według późniejszych wspomnień samego Fryderyka II, grenadierzy przytrzymywali mu głowę, aby musiał oglądać moment egzekucji. Ten przerażający kostrzyński wątek opowiedział swojemu osobistemu sekretarzowi i zaufanemu powiernikowi Heinriemu de Catt w rozmowie w dniu 25 kwietnia 1758 roku pod Nysą, podczas toczącej się wówczas wojny siedmioletniej.

Według przekazów historycznych ciało Hansa Hermanna von Katte leżało na publicznym widoku do południa. Około godziny czternastej pochowane zostało w asyście 12 członków kostrzyńskiego bractwa strzeleckiego na nowym cmentarzu na Krótkim Przedmieściu (dziś teren po wyburzonym budynku kina „Warta”). W osiem dni po śmierci von Kattego, jego ojciec poprosił listownie króla pruskiego o łaskę wydania  ciała syna i pochowania go w rodzinnym grobowcu w miejscowości Wust w Saksonii-Anhalt. W dniach 7 i 8 listopada 1730 roku gubernator twierdzy generał Otto Gustav von Leppel opisał w specjalnym doniesieniu dla króla pruskiego przebieg egzekucji porucznika von Katte z dnia 6 listopada. Według jego relacji następca tronu książę Fryderyk został obudzony o 5 rano przez komendanta pułkownika Gottfrieda von Reichmanna  (obowiązki komendanta twierdzy pułkownik Gottfried von Reichmann pełnił od 10 lutego1722 roku) i kapitana Graurocka. Sam gubernator był w tym dniu bardzo chory. Koszty egzekucji wyniosły 40 talarów i 23 grosze. Według przekazów koszty te pokrył osobiście dziadek ze strony matki - feldmarszałek Alexander Hermann Graf von Wartensleben. Legenda o ścięciu von Kattego powstała zaraz po jego bezprecedensowej śmierci, jeszcze w XVIII wieku. Listy Kattego wydano drukiem w Londynie w 1734 roku. Dramat, który rozegrał się przed kostrzyńskim zamkiem opisał po raz pierwszy w 1867 roku kapelan dywizyjny z Kostrzyna Theodor Hoffbauer w książce zatytułowanej „Gdzie został ścięty Hans Hermann von Katte”, który oparł swoją pracę na wnikliwych studiach na miejscu zdarzenia. Książka ta ukazała się drukiem w oficynie kostrzyńskiej. Rozszerzone wznowienie pracy Hoffbauera ukazało się następnie w 1905 roku w Poznaniu. Tragedię Kattego opisał również niemiecki pisarz, krajoznawca i dziennikarz Theodor Fontane w książce zatytułowanej „Wanderungen durch die Mark Brandenburg - Das Oderland - Jenseits der Oder”. Tom z uzupełnionym reportażem o Hansie Hermannie von Katte ukazał się w 1880 roku. T. Fontane opierał się na pracy Hoffbauera i przedstawił 7 prawdopodobnych miejsc egzekucji, m.in. dziedziniec zamku, Bastion Brandenburgia i tzw. „Biała Głowa” - miejsce straceń z czasów margrabiego Jana. Po skrupulatnym zbadaniu dokumentów, relacji i wizji na miejscu w Kostrzynie, przyjął, że: ... egzekucja odbyła się na lewo od wymienionych właśnie schodów, bezpośrednio - znowu patrząc od strony miasta - za „Kancelarią”, na miejscu oznaczonym +v.K.... tylko temu jednemu miejscu (+v.K.) najbardziej odpowiadają wszystkie ówczesne opisy, tzn. relacje majora von Schacka, kaznodziei Bessera, generała von Münchowa.... W tej przetłumaczonej przez Różę Wawrzyniak pracy, odnaleźć można dziennikarski, skrupulatny opis losów i tragedii porucznika von Katte. Autor dotarł też do znanych mu portretów młodego oficera, które według jego oceny nie zgadzają się z opisami nakreślonymi przez Karla Ludwiga von Pöllnitza i księżniczkę Wilhelminę: ... jeśli porównamy z tym portrety, ukazują nam one raczej przystojnego niż brzydkiego, raczej radosnego niż chmurnego, raczej sympatycznego niż niesamowitego młodego mężczyznę. Jeśli mimo wynikających stąd wątpliwości wskazaliśmy na te obrazy, to stało się tak dlatego, aby na doskonałym przykładzie pokazać, jak niewiele znaczą zapewnienia różnych osób o ich autentyczności .... Również znany niemiecki artysta Adolf Menzl wykonał rysunek przedstawiający ostatnią drogę von Katte w Kostrzynie w otoczeniu duchownych. W 1882 i 1883 roku ukazały się szkice biograficzne Hansa Hermanna von Katte, odpowiednio w: Allgemeine Deutsche Biographie (ADB) oraz w Allgemeine Encyclopädie der Wissenschaften und Künste Johanna Samuela Erscha. W tej ostatniej znajduje się szczegółowy biogram von Kattego i dokładny szkic miejsca egzekucji. Autor biogramu historyk Paul Schwartz wymienia ponadto ciekawostki związane m.in. z krzesłem na którym stał następca tronu, nazwiskami katów i mieczem katowskim, którym dokonano egzekucji**. W 1903 roku ukazał się kolejny szkic historyczny dotyczący ścięcia porucznika von Katte autorstwa Waltera Berga pod tytułem „Hans Hermann von Katte. Wina i Kara”, w którym autor przedstawił jego biografię i udział w przygotowaniu ucieczki następcy tronu. W dniu 16 czerwca 1907 roku Kostrzyn zwiedzali przedstawiciele Towarzystwa Historycznego z Berlina. Dostojnych gości powitała delegacja Towarzystwa Historii Kostrzyna w składzie: burmistrz Securius, właściciel hotelu Nicol i dr Haase. Goście odwiedzili i zapoznali się ze zbiorami Muzeum Fryderyka, które zorganizowane zostało przez majora L. Noela. Ten ostatni zaprezentował przybyłym historię uwięzienia Fryderyka i ścięcie jego przyjaciela Hansa Kattego (scena ścięcia eksponowana była na sztychu znajdującym się w Muzeum Fryderyka). Po zakończeniu zwiedzania muzeum goście zostali przyjęci na herbacie w hotelu Krappe. Z kolei 1 lutego 1921 roku został wyemitowany 50 fenigowy banknot przedstawiający herb Kostrzyna oraz zamek i miejsce stracenia Hansa H. von Katte. Autorem rycin był Heine Schiestl. Banknot wydrukowała firma Flemming-Wiskotte A.G. w Głogowie. 11 maja 1929 roku ukazała się informacja o otwarciu trzeciego przejścia do Promenady Kattego na Bastionie Brandenburgia. Wejście to zostało urządzone i otwarte dla mieszkańców i turystów od strony Zaułka Tkackiego. Wiadomość ta ukazała się w Neumärkische Zeitung. W wydanym albumie z okazji Jubileuszu 700-lecia Kostrzyna został zamieszczony jego portret, obraz ze sceną ścięcia i fotografia przedstawiająca miejsce egzekucji. Portret H.H/ Kattego został namalowany przez Georga Lisiewskiego i znajduje się obecnie w Stadt und regionalmuseum w Perleberg. (Juon Ralf, Küstrin 1232-1932. Bilder aus Vergangenheit und Gegenwart einer alten brandenburgischen Veste, Frankfurt Oder Trowitzsch 1932, s. 60-61).Tragedia porucznika von Katte odbiła się szerokim echem w ówczesnej Europie i stała się kanwą szeregu artykułów, powieści, sztuk teatralnych i filmów. Obecnie w miejscu egzekucji, tuż obok ruin zamku znajduje się pamiątkowa tablica, która powstała przed laty z inicjatywy Pana Ryszarda Skałby. Została ona odnowiona w 2010 roku przez Pana Sławomira Górkę - ówczesnego dyrektora Muzeum Twierdzy. W dniu 25 kwietnia 2015 roku Teofana księżna von Sachsen Katte ufundowała pamiątkową tablicę, która została umieszczona w Zaułku Tkackim. Wcześniej Cezary Galek z Radia Zachód przy wsparciu pracowników Muzeum Twierdzy i Pana Klausa Thiela z Niemiec zrealizował okolicznościową audycję zatytułowaną: „W imię honoru” poświęconą temu wydarzeniu z przeszłości, wplatając ciekawe wątki współczesne. Turysta zwiedzający Stare Miasto z łatwością dotrze w to miejsce i osobiście zapoznać się z wydarzeniem, które rozegrało się ponurym rankiem 6 listopada 1730 roku.

Wszystkie cytaty zostały zaczerpnięte z pracy zatytułowanej „Po tej stronie Odry” Theodor Fontane; tł. z niem. Róża Wawrzyniak; oprac. Zbigniew Czarnuch. - Gorzów Wlkp.: Towarzystwo Przyjaciół Archiwum i Pamiątek Przeszłości w Gorzowie Wlkp.: Arsenał, 2000. s. 146.

*Wyrok króla Fryderyka Wilhelma.

 

Votum regis”. Niech mówią sprawiedliwie, a nie zacierają śladów, skoro Katte ma (nieczytelne), sąd wojskowy ma się zebrać ponownie i (nieczytelne) wydać inny wyrok. F. W.” Na odwrocie arkusza widniał napis: Pwt 17,8-12; 2 Sm 18,10-12; 2 Kronos 19,5. Sąd wojskowy zebrał się natychmiast 31 października i podtrzymał swoją decyzję. Następnie król jednostronnie uchylił wyrok. 2 listopada żandarmeria zabrała Kattego do sali widowiskowej na Nowym Rynku, aby wysłuchać wyroku. Po ogłoszeniu wyroku sądu wojskowego odczytano mu list od króla, którego treść brzmiała następująco: „Jeśli chodzi o porucznika Katte i jego zbrodnię, jak również wyrok wydany za nią zgodnie z prawem wojennym, Jego Królewska Mość nie jest przyzwyczajony do zaostrzania prawa wojennego, lecz raczej, gdzie to możliwe, do jego łagodzenia. Jednakże ten Katte jest nie tylko oficerem w mojej służbie w armii, ale także w Gwardii Generalnej. A ponieważ wszyscy moi oficerowie w całej armii muszą być lojalni i oddani Mnie, tym bardziej musi to dotyczyć oficerów takich pułków, między którymi istnieje wielka różnica, ponieważ są oni bezpośrednio związani z Najwyższą Osobą Jego Królewskiej Mości i Jego Domem Królewskim, aby zapobiegać krzywdzie i niedogodnościom, na mocy jego…” Przysięgi. Lecz skoro ten Katte spiskował z przyszłym słońcem, by uciec, stale przebywał w towarzystwie ministrów spraw zagranicznych i posłów, i nie powstrzymano go przed spiskowaniem z książętami koronnymi – wręcz przeciwnie,

 

Jego Królewska Wysokość i Jego Generał Feldmarszałek von Nazmer powinni byli o tym donieść – Jego Królewska Wysokość nie wie, co by było, gdyby prawa wojny, bez powodu, zwyciężyły i nie odebrały mu życia. Jego Królewska Wysokość nie może polegać na żadnym oficerze ani słudze, który zaprzysiągł służbę, gdyż takie rzeczy, które raz się zdarzyły na świecie, mogą się powtarzać. Wtedy wszyscy sprawcy mieliby pierwszeństwo przed tym, co stało się z Katte, a ponieważ on tak łatwo i dobrze się wywinął, to samo musi spotkać ich. Jego Królewska Wysokość uczęszczając do szkoły w młodości, poznali łacińskie przysłowie: „Fiat justitia et pereat mundus -Niech stanie się sprawiedliwość, a świat zginie”. (Wyrażenie jest często przypisywane św. Augustynowi, przyp. J.P.) Dlatego niniejszym orzekam, zgodnie z prawem, że Katte, choć zgodnie z prawem zasługuje na rozerwanie rozpalonymi szczypcami i powieszenie za zdradę Jego Królewskiej Mości, powinien jednak, ze względu na rodzinę, zostać stracony mieczem.

 

Kiedy sąd wojskowy ogłosi wyrok na Kattego, zostanie mu powiedziane, że zasmuci to Jego Królewską Mość, ale lepiej będzie dla niego umrzeć, niż żeby sprawiedliwość została odebrana światu. Wusterhausen, 1 listopada 1730 r. F. Wilhelm.

 

** W 1883 roku według Paula Schwartza, Portret Kattego znajdował się w Pałacu Charlottenburg. Warto również wspomnieć o następujących ciekawostkach: 1) Stół, na którym król podpisał wyrok śmierci na Kattego, znajduje się w Muzeum Hohenzollernów w Berlinie (1883). 2) Ciało podobno zostało potajemnie ekshumowane i ukryte w wozie z sianem, przewiezione do Wust, rodzinnej posiadłości. 3) Głowę Kattego podobno zabrał z Alzacji francuski lekarz wojskowy w styczniu 1806 roku. 4) Na początku 1882 roku kat z Brüssow wysłał do Muzeum Prowincjonalnego Brandenburgii w Berlinie szpadę katowską, którą jego dziadek miał rzekomo skazać Kattego. Tożsamość tej szpady katowskiej pozostaje niepewna.

 

Józef Piątkowski

Dodaj komentarz